Wnioski po Forum w Davos - okazuje się, że płeć ma znaczenie w automatyzacji i robotyzacji biznesu
W styczniu 2018 r., podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos zaprezentowano wyniki badań na temat przyszłości wybranych zawodów opracowane przez organizatora forum (World Economic Forum) we współpracy z firmami The Boston Consulting Group oraz Burning Glass Technologies. Wnioski z tych badań zawarto w raporcie pt.: "Towards a Reskilling Revolution. A Future of Jobs for All" (W kierunki rewolucji przekwalifikowania. Przyszłość miejsc pracy dla wszystkich).
Opracowanie to jest niezwykle interesujące z kilku powodów. Po pierwsze, jak wspominają autorzy w jego wstępie, do analizy rynku pracy wykorzystano mechanizmy big data. Wykorzystano zarówno dane z 2016 roku udostępnione przez amerykańskie Biuro ds. Pracy i Statystyki (w ramach sieci O*NET - US Bureau of Labor Statistics’ Occupational Information Network), jak i dostarczone przez partnera badania, Burning Glass Technologies (firma jest wiodącym dostawcą analiz rynku pracy). Te ostatnie dane pochodzą z analizy ponad 50 milionów internetowych ofert pracy opublikowanych w Stanach Zjednoczonych w latach 2016-2017 na około 40 tys. serwisach internetowych.
Zgodnie z podejściem "data-driven" (czyli modelem zarządzania, w którym decyzje podejmowane są na podstawie danych) analiza stała się punktem wyjścia do zbudowania taksonomii 958 zawodów (opisanych przez zestaw niezbędnych do objęcia danej posady atrybutów, takich jak wymagane umiejętności, wiedza, doświadczenie i edukacja). Na bazie tych informacji (oraz predykcji dotyczącej sytuacji na rynku pracy w 2026 przygotowanej przez Biuro ds. Pracy i Statystyki) oszacowano - w odniesieniu do każdego z zawodów - prawdopodobieństwo, że działania realizowane w ramach danego miejsca pracy zostaną w średnim horyzoncie czasu zautomatyzowane/zrobotyzowane. Określono również jakie alternatywne miejsca pracy są wówczas możliwe - wykorzystując podobieństwo grup zawodów.
Poniżej główne wnioski z przeprowadzonych analiz:
- Z 1,4 miliona miejsc pracy, które są zagrożone zaawansowaną automatyzacją i robotyzacją do roku 2026, większość (57%) jest zajmowanych przez kobiety. Różnicę tę widać bardzo wyraźnie w konkretnych grupach zawodów:
- W gospodarce USA zagrożonych jest 164 tys. etatów kobiet pracujących jako sekretarki i asystentki;
- W przypadku mężczyzn szczególnie zagrożeni są pracownicy linii montażowych - w USA jest to ponad 90 tys. stanowisk pracy;
- W zawodach objętych ryzykiem likwidacji średnia liczba możliwych opcji przekwalifikowania się jest wyraźnie mniejsza (12 opcji) w zawodach w których dominują kobiety, niż w przypadku zawodów zdominowanych przez mężczyzn (22 opcje).
Jednak wydźwięk raportu nie jest jednoznacznie pesymistyczny. Jego autorzy zauważają, że w zdecydowanej większości przypadków (nawet 955) będzie istniała możliwość podjęcia nowej pracy – pod warunkiem przekwalifikowania się, co jednak wymaga wcześniejszego pozyskania nowych kompetencji i podjęcia działań zmierzających do podniesienia swojej wartości na rynku pracy. Dlatego raport ten może być interesujący z perspektywy zarówno pojedynczego pracownika (daje asumpt do przemyśleń "co mnie czeka w sferze zawodowej"), przedsiębiorstw chcących świadomie zarządzać swoimi zasobami ludzkimi (pozwala odpowiednio kształtować politykę kadrową) jak i dla polityków mających realny wpływ np. na system edukacyjny.
Można spotkać się ze stwierdzaniem, iż tezy i poglądy zaprezentowane w Davos przekładają się na praktykę dwa-trzy lata później. Oznacza to, że już około 2020 roku zaczniemy być świadkami początku wielkiej przemiany na rynku pracy. Warto się do niej przygotować!
Dodaj komentarz