Robotyzacja procesów spowoduje, że w Polsce do 2022 r. zniknie 20% miejsc pracy w BPO
Parę miesięcy temu globalna firma doradcza AT Kearney opublikowała coroczny raport "Global Services Location Index 2017". Jego główną część stanowi ocena 55 krajów, które specjalizują się w lokowaniu u siebie centrów BPO, ale w tym raporcie poruszone są również skutki zaawansowanej robotyzacji procesów.
W raporcie tym Polska w 2017 r. została sklasyfikowana na pozycji 12, podczas gdy w 2016 roku była na miejscu 10. Spadek pozycji tłumaczony jest wzrostem ryzyka związanego z zaistniałą niepewnością polityczną (co ma określone konsekwencje dla przyjazności prowadzenia biznesu). Jednocześnie w raporcie podkreślone jest, że Polska ma wciąż duży potencjał (np. bogate zasoby ludzkie dostępne w takich lokalizacjach jak Kielce, Rzeszów, Białystok, Lublin, Zielona Góra czy Bydgoszcz), a kolejne inwestycje takich firm jak Accenture, Credit Suisse, Goldman Sachs, Zurich Insurance i Cathay Pacific Airways tylko to potwierdzają.
Wykres 1 przedstawia typy usług świadczonych przez centra BPO w kilku krajach.
Najciekawsze są obserwacje i wnioski zwarte w raporcie. Według ekspertów AT Kearney obecne zmiany technologiczne (w szczególności zaawansowana robotyzacja procesów biznesowych) stanowią istotne ryzyko dla obecnego modelu działania centr BPO.
Kluczowe wnioski zawarte w raporcie:
- Wzrost umiejętności przetwarzania języka naturalnego przez maszyny powoduje, że coraz więcej stanowisk pracy w sektorze usługowym zagrożonych jest automatyzacją;
- Rozwiązania zrobotyzowanej automatyzacji procesów (RPA) wykonują prace 20 razy szybciej niż ludzie, a przy tym popełnianych jest mniej błędów niż w działaniach wykonywanych ręcznie;
- Finanse i księgowość są dziedzinami, w których potencjał automatyzacji jest największy (por. wykres 1).
- Wprowadzenie zaawansowanej automatyzacji biznesu do roku 2022 stanowi zagrożenie dla ponad 1 miliona miejsc pracy w takich krajach jak USA, Polska, Indie i Filipiny (por. wykresy 2 i 3);
- Na jedno miejsce tworzone na skutek automatyzacji procesów przypadają cztery miejsca pracy likwidowane przez tę automatyzację;
- Nowe miejsce pracy wymaga od pracownika zdecydowanie bardziej rozbudowanego zestawu umiejętności niż miejsca zlikwidowane;
- Nowe miejsca pracy najczęściej będą powstawać blisko prowadzenia zasadniczej działalności biznesowej - a więc beneficjentami (jeżeli chodzi o tworzenie miejsc pracy) mogą okazać się USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja.
Komentarze do wpisu
CIekawe jest czy kraje będą…
CIekawe jest czy kraje będą zabiegać o lokacje farm robotów jak dotychczas o centra BPO. Swoją drogą, obawiam się, że w sektorze usług skorzystają na tym w zdecydowanej większości kraje rozwinięte co przy ich reinwestycji w dalszy rozwój technologii tylko będzie pogłębiać różnicę i nierówności. Z drugiej strony myślimy o dochodzie podstawowym, ale wszyscy myślą w skali lokalnej/Państwa. Bogate kraje będzie stać przez potencjalnie odpowiedni system opodatkowania właścicieli robotów/ softu AI czy ich producentów. Gorzej z krajami z których ucieknie BPO ale jednocześnie nie są potęgami technologicznymi. Aż chciałoby się sarkastycznie rzec, nie reinwestowałeś zysków z napływu BPO korporacji w technologię, przegrałeś życie. I tania siła robocza nie pomoże, bo ludzka nie będzie taka tania ;(
Dodaj komentarz